W poniedziałek – rano. Wcześniej jeszcze zjawisko, które nazywam syndromem pierwszego przymrozku i z którym spotkałem się już wiele razy. Po prostu, z opony, już to w rowerze, już to w hulajnodze schodzi całkiem powietrze. Nawet, jak maszyna stoi w garażu. Nie jest to dziurawa dętka, nie jest to problem…
ADRES
tome.masaz@gmail.com
LINGUA
🇩🇪 🇨🇿 🇭🇷 🇷🇸 🇲🇰