Po Haymakerach ukazał się właśnie kolejny album, na który łysa brać czekała z utęsknieniem. Niebezpodstawnie, w końcu minęło już sześć lat od krótkograja „Back to our Roots” oraz jeszcze jeden rok od ostatniego dłuższego studyjnego wydawnictwa, tj. „A Chance to Change”. Panie i Panowie – oto Bishops Green w nowej…
Skinheads and Blues (Fatal Blow, Black Gold, 2021, Mad Butcher Records)
Ci to dopiero mają kompozytorską potencję! Walijczycy od trzech lat co roku wydają jeden studyjny długograj, które – na dokładkę – przedzielone zostały jeszcze zapisem koncertu z Manchesteru. Czyli po kolei „Hope not Hate” (2018; sumptem własnym), „Victimized” (2019; jeśli w ‘Mad Butcher Records’, to wiadomo po której stronie mają…
Superior Oi! (Haymaker, Bootboys don’t give a fuck, 2021, KB Records)
Nowy krążek Haymakerów zakwalifikować należy jako jeden z najbardziej wyczekiwanych artefaktów w obszarze skinheadskiego rock’n’rolla czasów pandemii. Co do tego nie powinno być wątpliwości. Era Covidu dla wielu oznaczała zbyt dużo wolnego czasu, który w sposób różny, bardziej bądź mniej efektywnie, próbowano zagospodarować. Muzycy zajęli się – jak mniemam: przede…
Do odważnych Teksas należy… (Liberty and Justice, My America, 2020, Sisster Ssound Recordings)
Na zespół Liberty and Justice trafiłem jakiś czas temu. Stało się to przy okazji zaznajamiania się z „dokonaniami” teksańskiego street punka. Skoro tak wielu o tym fenomenie mówiło i pisało, to do obowiązków recenzenta należało rozpoznanie zjawiska a następnie związanie go walkami zaczepno-podjazdowymi. Napiszę jedynie, że zachwycony rezultatami rozpoznania nie…
EP for the Skinheads (One Voice, Skinhead for a Day, 2020, Sunny Bastards)
Jakieś zaległości mi się odnalazły z zeszłego roku. Tym razem do omówienia singielek, zatem króciutko. Tytuł: „Skinhead for a Day” (oj, w dniu dzisiejszym coraz bardziej trafiająca w sedno). Okładka: tradycyjna w symbolice. Ilość utworów na EPce: trzy, dwa oryginalne plus jeden cover (prosím pozor! bardzo poważny kandydat do hitu…
Chapeau bas! (Berliner Weisse, Spüre Dein Herz, 2021, Spirit of the Streets Records)
Tja, Berliner Weisse (WB) – jak się zdaje – przetrwali pandemię bez żadnych strat i wrócili do żywych po (analogicznie jak On the Job) sześciu latach nowym albumem. Pełnoprawnym albumem niech będzie tu dodane, ponieważ dwupłytowym (w wariancie winylowym), wszystkiego do kupy 17 utworów, cała godzina grania! Bach! Wedle zapowiedzi…
Eh, te Lumpy… (Lumpen, Sometimes we bite, 2021, Out of Control Produzioni)
No no, cóż za zaskakująca i pozytywna informacja dobiegła z włoskiej Cosenzy. Ludzie trzymajta mnie, Lumpy nagrali nowego singielka. Po paru latach milczenia, tylko dwa co prawda utwory, ale przeca lepsze to niż nic. A kto wie, może to zapowiedź długograja… Lumpen to zespół funkcjonujący od 1999 r., bardziej aktywne…
Sssssssssuper (Plizzken, …and their Paradies is full of Snakes, 2021, Pirates Press Records)
Plizzken to nowy, quasi-amerykański projekt wokalisty niemieckiego Stomper ’98, Sebiego (nasz Seba, czyli Sebastian w pełnej formie). Tak przynajmniej reklamowany był/jest w Niemczech. Redukcja istnienia, dokonań – a przez to znaczenia – danego zespołu jedynie do wymiaru związanego z jego frontmanem to oczywiście mocne uproszczenie, w końcu grają tam i…