W poniedziałek był dzień wolny od „a-/anaerobów”, tylko siłka na górę wieczorem. Wtorek i środa wypadły „indoory” i schody z ciężarkami. Stąd hulajnożenie przypadło na czwartek i piątek. Sprawa z pomiarami wyjaśniła się: na tej trasie większej średniej niż 20 km/h (z kawałkiem) się nie osiągnie. W paru miejscach, głównie…
24 luty
Ładna pogoda, to testuję dalej Bolida; prognozy na resztę tygodnia nie są bowiem optymistyczne. Zasuwa to to aż miło, ukierunkowany na bezkompromisowo szybką jazdę. Natomiast ekstremalnie podatny na boczne podmuchy wiatru, jeśli jadę na Borach. Na zawodach trzeba będzie to uwzględnić. Być może trzeba będzie założyć kombinację Zonda/Vento, jeśli akurat…