Červená Lhota
Divčí hrady (Děvičky)
Sirotčí hrádek
Jindřichův Hradec
4 listopada
Psssssssssssssss, każdy kolarz i bardziej ambitny rowerzysta zna ten dźwięk. Jest niestrawny, powoduje lęki i pocenie się rąk, pojawia się tradycyjnie w najgorszym momencie i zapowiada pierepałki w skali od kłopocików (takich 15 minutowych) po kłopociska (konieczność organizowania transportu powrotnego, jakby zapasowa dętka była uszkodzona). Trafiło i mnie, w niedzielę…