Dni coraz krótsze, popołudniowe (nie mówiąc o wieczornych) przejażdżki już z oświetleniem. Pomału tedy kończy się czas szybko- a zaczyna wolnopomykacza, tym samym dobiega końca również czas szybkiej jazdy i rozpoczyna długi (w Polsce) okres dopracowywania techniki. W poniedziałek było nawet, jak na zapadające ciemności, szybko. A to dzięki dwóm…
17 wrzesień
Zapowiadali chłód i chłód był. Na dole jeszcze na krótko, za to na górze już na „termicznie”. I jeszcze z windstopperem, bo piździło niezgorzej (oczywiście z zachodu, bo jak by inaczej). Nadchodząca jesień wywiała ludzi z DDR-ów, nawet na Bulwarach, wywiała i część ekipy z Ronda. W sobotę, 17. września,…
10 wrzesień
Chłodnawo. Termiczny podkoszulek z długim rękawem, trykot z krótkim, na dole na krótko i nie powiem, że by było mi specjalnie ciepło. Pogody zapowiadały na niedzielę opady (sprawdziło się), stąd też spodziewałem się większej niż siedem osób grupy w sobotę, 10. września. Ci, co nie byli, niech żałują. Ta sobota…