25 luty

Wiosna, panie, na całego. No to sru na Rondo. Liczebność chętnych do pierwszej przejażdżki w wiosennych warunkach zaiste ekstraordynaryjna – całych trzech (pod ‘Arkadię’ przybył Sąsiad, a Irek czekał tam, gdzie zawsze). No comments… Od Starzyniaka do mostu w NDM wiało delikatnie w plecy, taka przejażdżka to sama przyjemność, za mostem powiało w paszczę i przyjemnie już było. Ale się nie daliśmy, nie cisnęliśmy zresztą zbytnio, na to przyjdzie jeszcze czas. Pogodę zapowiadają na najbliższe dwa tygodnie niezgorszą, bez ciągłych opadów, z dużą ilością słońca – no to będziem jeździć (na czem się tylko da).