W tygodniach 50 i 51 hulajnożyłem mało. Bo się po prostu nie dało. Jakieś kataklizmy śnieżne, potem błocko, potem deszcze. Wyszło po jednym treningu w tygodniu. Natomiast udało się skoczyć na szybkopomykacza zarówno w sobotę przed Wigilią, jak i w samą Wigilię.
ADRES
tome.masaz@gmail.com
LINGUA
🇩🇪 🇨🇿 🇭🇷 🇷🇸 🇲🇰