6 marzec

Zimno, ponownie ubranko zimowe, może to już ostatni taki zimny weekend tej zimy. Frekwencja w niedzielę, 6. marca, słaba, tempo równe do ronda w Czosnowie, gdzie dwóch nygusów zwiało (akurat na tych wertepach, na których nie mogę się na Kozie rozpędzić). I tak jechaliśmy aż do miejsca robót, dwóch z przodu, potem ja, potem dwóch kolejnych, którzy następnie doszlusowali, i reszta grupy. I grzeczny powrót.