Poniżej kilka impresji własnych z wycieczek po różnych mniej lub bardziej znanych środkowoeuropejskich zamczyskach…
* (CZ) *
Rýzmburk – w północno-zachodnich Czechach, kraj ustecki, koło miasta Osek (przepiękny kompleks klasztorny!); stary zamek chroniący trakt między Czechami a Saksonią, kiedyś jeden z największych w Czechach, zachowany w średnim stanie; trwają prace zabezpieczająco-renowacyjne
Krupka – północno-zachodnie Czechy, ruiny zamku z XIV w., zbudowanego za Jana z Luksemburga, służącego do zabezpieczenia drogi handlowej do Saksonii, położony na skalnej ostrodze z dostępem jedynie od strony północnej, parę razy przebudowywany, od XVII w. zatracił funkcje obronne i służył celom administracyjnym, dominantą zamku była wieża, rozebrana w 1807 r. (nad czym ubolewał J.W. Goethe, częsty gość na zamku); spektakularny widok na dolinę, w dniu dzisiejszym ulubiona sceneria zdjęć ślubnych
Kyšperk – usteckie, bratni zamek Krupki: powstał praktycznie w tym samym czasie i w tym samym celu; znacząco odmienna architektonika: prawdopodobnie trzy wieże obronne, z których zachowała się tylko ta najpotężniejsza, kwadratowa; przebudowa pod koniec XIV w., w czasie wojen husyckich zdobyty przez Jakoubka z Vřesovic, który ustalił Kyšperk jako rodowe locum, kolejny z właścicieli niejaki Glaca (old skins never die!), wystrzałem z samopału spalił zamek, którego już nieodbudowano; nieco zaniedbany, starania miasta Krupki o renowację nie przyniosły, jak dotąd, wymiernych rezultatów
Hrad Litoměřice – także Hrádek to trudno dziś rozpoznawalny średniowieczny zamek z drugiej poł. XII w. w stylu gotyckim, w mieście o tej samej nazwie (piękna panorama), to młodszy z Litomierzyckich zamków, poważnie zniszczony w czasie wojen husyckich, w 1655 wypalony przez pożar, a po 1767 przebudowany na browar; układ architektoniczny trudny do zrekonstruowania, najprawdopodobniej z jedną okrągłą wieżą – obrys wkomponowanej w mury wieży widoczny do dziś, najlepiej zachowany palast, w którym centrum czeskiego winiarstwa
Úštěk – miejski zamek najpóźniej z początków XV w., następnie we władaniu husytów, spalony i odbudowany (z dodatkową wieżą), w połowie XVII w. przebudowa zamków przez jezuitów, po likwidacji zakonu w byłym zamku funkcjonował browar; przepiękne klimatyczne miastuńko, warte odwiedzenia i postękania z zachwytu
Helfenburk (u Úštěka) – znany również jako Hrádek, z pierwszej poł. XIV w., w XVII w. wypalony i zniszczony, w XIX w. przebudowa w duchu romantycznym; kompleks składa się z dwóch odmiennych czasowo i stylowo części: starszego jądra i obwarowań, właściwa część położona na trzech piaskowcach rozdzielonych szczelinami, zewnętrzne mury o długości 27 m. do 12 m. wysokości, imponująca wieża ma 17 m.; trudno dostępny, z każdej strony to co najmniej 3,5 km pieszej wędrówki, stąd tylko parę fotek z oddali; z zamkiem wiąże się ciekawa legenda, jakoby przejęły go we władanie małpy (stąd niekiedy Helfenburk-Affenburk)
Sloup (v Čechách) – libereckie, wapienna pojedyncza formacja skalna, pomiędzy połączonymi strumieniem jeziorkami, jakby idealna do wybudowania zamku, co nastąpiło w XIV w., położenie zadecydowało, że nie było potrzeby stawiania murów, pomieszczenia wykuto w litej skale, dostęp na górę możliwy był jedynie przez naturalną szczelinę skalną, w którą wpuszczono łatwe do spalenia drewniane schody; w 1445 r. zdobyty przez wojska Sześciu Miast, w 1639 r. zdobyty i spalony przez wojska szwedzkie, przez niemal sto kolejnych lat zamieszkiwany przez pustelników (stąd także Einsiedlerstein); w XVII w. niepowetowane straty dla oryginalnego stanu zamku poprzez dobudowę kaplicy oraz budynku mieszkalnego; figura pustelnika Samuela
Hřídelík – kolejny czeski skalny zamek; najpewniej z końca XIII w., Hřídelík to malutki zameczek, który szybko stracił na znaczeniu na rzecz Helfenburka, zniszczony zapewne w czasie wojen husyckich; w pewnym czasie służył jako więzienie dla księży; wydłubany w dwóch blokach piaskowca, na mniejszym najprawdopodobniej wieża, wejście do zamku możliwe było jedynie przez 18 m., wykuty w skale korytarz; zachowane jedynie korytarze i komory, szczątki ceglanej budowli to pozostałości domu z XIX w.
Jestřebí – także jako Hab[icht]stein, niedaleko od Máchova jezera, na skalnym, wysokim na 27 m. bloku piaskowca, którego podstawa jest węższa niż górna część, blok znajduje się na wysokim na 65 m. wzgórzu, co potęgowało jego strategiczne położenie, w średniowieczu wokół zamku rozpościerały się dziś osuszone mokradła; układ jednego z najstarszych w tej części Czech zamku determinowany był kształtem bloku – górna, wieżopodobna część na ostańcu oraz dolna na zasadniczej części skały; nieustanna erozja miękkiego piaskowca spowodowała w 2009 r. zawalenie się części skały, dziś podziwiać można niewiele więcej niż ćwierć pierwotnej substancji zamkowej
Milčany – libereckie; mylnie nazywany i kojarzony z Vitkovcem (problem potęguje położona na cyplu u sąsiedniego stawu zamkowa ruinka, niekiedy zwana także Milčany – mania grodzenia dosięgła i mądry naród czeski, dostać się tam w dniu dzisiejszym nie sposób); pięknie położony między dwoma stawami rybnymi, z przełomu XIV/XV w.; zamek monolityczny, czyli jednoczęściowy; zachowany fragment ściany budowli
Kostomlaty – w krainie zwanej „České Středohoří”, czyli krainie przepięknych powulkanicznych pagórów i przepięknych zamków; tutaj ruina zamku Kostomlaty, kiedyś dwuczęściowego, dziś zachowanego w kawałkach, na sporej górce z pięknym widokiem, przy miasteczku z pięknym ryneczkiem (wszystko piękne lub przepiękne)
Házmburk – dwie wieże zamczyska nazywanego królem „Českého Středohoří” stanowią dominantę całego regionu i widać je z odległości wielu kilometrów; początki zamku zgoła legendarne, zachowane zbytki sporej ongiś twierdzy pochodzą z XIII w.; dawna nazwa Klopaj, Klapý, funkcja okrągłej wieży nieodgadniona po dziś dzień
Trosky – jeden z najbardziej znanych i widowiskowych zamków czeskich, w libereckiem, dominanta Czeskiego Raju; druga połowa XIV w., przykład fantastycznego inżynierskiego know-how: dwie wieże (ta szczuplejsza to Panna, ta bardziej przysadzista to Baba:) postawione na dwóch odseparowanych bazaltowych skałach, pomiędzy którymi wypełnienia, dostęp do obu wieży możliwy był jedynie po drabinie; potrójny pierścień murów obronnych dopełniał naturalną niedostępność terenu; ośrodek akcji przeciwhusyckich; zniszczony podczas Wojny Trzydziestoletniej
Frýdštejn – zamek skalny, częsty dla północnych Czech, z połowy XIV w., architektonicznie jeden z ciekawszych; dwa piętra, z dominującą wieżą (średnica ca 9 m, grubość muru ca 2 m), dostęp do niej jedynie po drabince; w nieprzystępnym skalnym terenie, w przeciągu XIX w. w dużej mierze rozebrany w celu pozyskania materiału na budowy okolicznych domów, ruiny były schronieniem dla różnej maści złoczyńców
Valdštejn – zamek skalny na ostańcach z piaskowca; z pierwotnego zamku z drugiej połowy XIII w. niewiele zostało, znacznie lepiej zachowany nowszy zamek (zamek podzielony został na dwie w miarę niezależne części); na uwagę zasługuje również prowadzący na (kiedyś) przedzamcze (dziś do hotelu) most z XVIII w. z figurami czeskich patronów; krótko właścicielem zamku był Jan Čapek ze Sán, ten sam, który powiódł husyckie tabory aż do Morza Bałtyckiego (paląc przy okazji Pelplin, Oliwę)
Vodní hrad Lipý – Česká lipa; zamek „wodny” z XIII w., położony nad odnogą Ploučnicy, naprzeciwko wtórnego względem niego miasta; w stuleciach przechodził z rąk do rąk – zdobyty m.in. przez husytów i wojska Związku Sześciu Miast; początkowo gród drewniano-ziemny, stopniowo kamienizowany, z murami o grubości 2 m. i wysokości 7 m. z krenelażem; w XVI w. przeróbka w duchu renesansowym, po wojnie 30-letniej tracił na znaczeniu, w II w. św. miejsce internowania żołnierzy Aliantów, w 1957 część zamku wysadzono; do dziś zachowana jedynie (piękna) gotycka piwnica, części murów oraz dwie bramy; miejsce miejskich uroczystości ku czci patronów miasta
Ronov – niedaleko Českiej Lipy, w trudno dostępnym miejscu – bazaltowa skała o wys. 551 m., niemal pionowe zbocza, przez co dostęp możliwy był jedynie pieszo, prawdopodobnie z połowy XIV w., początkowo na planie trójkąta, z przedzamczem i zamkiem górnym, rozbudowany w czasie wojen husyckich, niezdobyty przez wiele wieków, dopiero przez wojska szwedzkie w 1643 r.; pozostałości murów, czworobocznej wieży obronno-mieszkalnej, wieży podkowiastej i bramnej
Starý Beršte(i/j)n – położony podobnie jak Ronov (482 m.), stąd równie ciężko dostępny (nawet dziś); założony koło 1402 r., zamieszkały do początku XVII w. następnie opustoszały, po 1822 większą część zamku rozebrano na potrzeby budownictwa; architektonika klasyczna – zamek górny na niewielkiej przestrzeni udostępnionej przez formację skalną i przedzamcze, z zachowaną częściowo wieżą mieszkalną i reliktami wieży cylindrycznej; zamek ocalały i udostępniony dla zwiedzających zasługą prywatnej osoby
Náchod – przy samej granicy z Polską, w královéhradeckiem; rodowodem średniowieczny, strategicznie położony, wielokrotnie przebudowywany, stąd też to dziś bardziej „zámek” (pałac) niż „hrad” (zamek)
Pařez – jeden z czeskich zamków skalnych sensu stricto, tj. w mniejszej lub większej mierze wykutych w litych skałach, o którym nie zachowało się wiele infomacji, a którego żywot był nader krótki; wydłubany w skale i uformowany przy pomocy kamieni zapewne pod koniec XIV w., zdobyty i zdewastowany podczas wojen husyckich; wybudowany na dwóch skałach, szczelina pomiędzy nimi, w której umieszczono schodki, służyła za wejście do głównej części zamku, dawniej zabezpieczona kratą, liczne skalne izby wykute w litej skale; na pobliskiej skale szczątki wieży obronnej, zapewne miała być połączona z zamkiem głównym, całość była oblana wodą
Kost – jeszcze královéhradeckie, Czeski Raj, niedaleko pięknej Sobotki – bezproblemowo na rowerku/hulajnodze; mocarne gotyckie zamczysko na skale z pierwszej połowy XIV w., znacząco przebudowane już po paru dekadach; powojenna rekonstrukcja należy do najbardziej udanych rekonstrukcji zamków w Czechach; ciekawy program zwiedzania
Loket – jego zamkowa Ekscelencja Loket (nie Loketek, bo to kawał zamczyska), graniczna twierdza w karlowarskiem najpóźniej z początków XIII w. (na miejscu słowiańskiego grodu Starý Loket), pełna czeskiej i europejskiej historii, jeden z niewielu czeskich zamków, które nakazem Karola IV nigdy nie mogły zostać sprzedane lub zastawione; położony na skale w zakolu Ochrzy (położenie podobne do Czeskiego Krumlova i budziszyńskiego Ortenburgu), dostęp do zamku możliwy był jedynie z jednego kierunku; stylistycznie początkowo romański (palast, bergfried, przebudowana na klatkę schodową rotunda, jeden z budynków mieszkalnych), dwukrotnie oblegany bezskutecznie przez husytów, arena walk mieszczan z królem, przebudowa późnogotycka w poł. XV w., podupadły w wiekach XVI i XVII, w kolejnym stuleciu fatalna dla oryginalnej substancji przebudowa zamku na więzienie; piewcą uroków zamków był J. W. Goethe, na Łokciu przechowywany był również największy meteoryt, który spadł na terytorium dzisiejszych Czech – rzekomo na przedzamcze w 1422 r.
Toužim – kiedyś zamczysko (Jakoubkovy lub Janův hrad), dziś kompletny misz-masz, winna tego stanu rzeczy przebudowa zamku (hrad) na pałac (zámek) w połowie XVII w., w jej wyniku z pierwotnego zamku ostały się fragment wieży, część spodniej budowli oraz fragmenty murów; dla nieukontentowanych w bezpośredniej bliskości zamku knajpa U Bociana, gdzie pifffko roznosi oswojony bociek:)
Nevděk oraz Mazanec – nie każda wyprawa na zamczysko, nawet w Czechach, kończy się satysfakcjonująco, a po drugie – mapy łżą; dwie ruiny oznaczone na czerwono, jako tedy szczególnie interesujące, zatem jako że byłem w pobliżu, to się wybrałem; z husyckiego Nevděku (także Nový hrad; cud, że go w ogóle znalazłem) zostało to, co na zdjęciach, a z – także husyckiego – Mazanca nie zostało zasadniczo nic
Bečov nad Teplou – nadal karlowarskie; kolejny czeski zamkowy all in one, gdzie trudno rozpoznać, co jeszcze zamkiem, a co już pałacem; początkowo jedynie zamek gotycki, następnie dołączane kolejne dobudówki pałacowe w innych stylach; wybudowany dla ochrony ważnej trasy handlowej oraz pobliskich kopalni srebra; położony na skalnej grani zamek z pierwszej poł. XIV w., początkowo na planie architektonicznym z okrągłym bergfriedem, który w trakcie budowy zamieniono na kaplicę, funkcję stołpu przejął późniejszy zachowany i dominujący nad całym układem kwadratowy donżon, skądinąd jeden z najpotężniejszych w Czechach; wiele kolejnych przebudów i zmian, pomimo których wiele gotyckich elementów zachowanych do dziś; poważne uszkodzenia w czasie wojny 30-letniej; obecnie miejsce przechowywania relikwii jakiegoś ważnego kato-umarlaka oraz – co ważniejsze – jeden z największych w Czechach zbiorów destylatów
Valečov – środkowe Czechy; kolejny zamek skalny (tu: piaskowiec); z XIV w., położony na czterech skałach, szczeliny między nimi później zamurowane, w kolejnych stuleciach przydano ufortyfikowane przedzamcze; pokoje skalne były zamieszkałe do końca XIX w.; pozostały piękne zakamarki i piękne skały – radość dla oczu
Drábské Světničky – skalny zamek (Český Raj) naprzeciw Mnichova Hradiště kawałek od Valečova, jedne z najczęściej odwiedzanych miejsc ze względu na kapitalne widoki, formacja skalna widoczna z niedalekiej, prowadzącej do złotej Pragi „dálnicy“; ze względu na rzekomo katastrofalny stan (nie potwierdzam) wewnętrzna, najciekawsza tedy trasa permanentnie zamknięta, planowane otwarcie w 2025; zamek położony na ciekawej formacji skalnej o wysokości 86-141 m., miejsce zasiedlone już w neolicie, początki osadzonego na siedmiu samodzielnych – oddzielonych szczelinami – piaskowych skałach zamku z XIII w., planowanego przede wszystkim jako pojedynczy punkt strażniczy, bez stałej funkcji mieszkalnej, funkcjonalny na pewno do końca XIV w., w stuleciu kolejnym, husyckiego fermentu, funkcja obronna stopniowo zanikała; ponad 20 wykutych w skale pomieszczeń, na czele z kaplicą, zachowane detale mocowania łączących poszczególne skały pomostów, wejścia do kompleksu chroniła wieża
Okoř – fantastyczne ruiny starego zamczyska i kapitalne miejsce na grilla rzut beretem od Pragi, można bezproblemowo dojechać na rowerze, warto nieraz odpuścić sobie zabytki Złotego Miasta i skoczyć kawałek za nie, czekają prawdziwe skarby jak choćby Okoř, ta (nie ten) Okoř
Karlštejn – kawałek od Pragi, nie ma się co rozpisywać – klasa sama w sobie, jeden z ciekawszych, architektonicznie i historycznie, zamków w Środkowej Europie
Vrškamýk – w pobliżu miejscowości Kamýk nad Wełtawą, nie tak łatwo go znaleźć (oznaczenie mogło by być lepsze); dawne miejsce letniego wypoczynku czeskich władców (potem funkcję tę przejął Karlštejn); ciekawe spiętrzenia, ruiny częściowo odrestaurowane
Košumberk – w pardubickiem, na wzgórzu tej samej nazwy; z XIV w., pierwotnie gotycki, wielokrotnie przebudowywany, piękny zwłaszcza z oddali, trudno dostępny z uwagi na stan zachowania; miejsce akcji fantastycznej powieści J. Šotoli Tovaryšstvo Ježíšovo [1969; niepiśmiennym polecam niezgorszą chorwacką ekranizację Družba Isusova, 2004]
Rychmburk – zachowany praktycznie w całości zamek w pardubickiem; kiedyś posażny (nazwa od Reichenburg, bogaty zamek), pięknie utrzymany z browarem rzemieślniczym przy zamku; dziś wariatkowo (jak by się zdarzyło, to ja poproszę w kaftanie do takiego zamku)
Choustník – niedaleko Tábora; na większym pagórku, w oryginale ciekawy przykład tzw. ganerbenburgu, podczas rekonstrukcji nie zwracano niestety na to uwagi; dwie wieże – jedna to funkcyjnie donjon, druga bergfrit, z XIII w., na wieży taras widokowy
Preitenstein – inaczej Hrad Nečtiny, kraj pilźnieński, pierwsza nazwa to sczeszczony Breitenstein, niemiecka nazwa adekwatna do położenia ruin: na porządnej, pojedynczej skalnej formacji; 30-te lata XIV w., w funkcji praktycznie wyłącznie militarnej, jedyna droga dostępu zabezpieczona trzema liniami murów obronnych, nietypowa konstrukcja zamku górnego – płaska, bez zabudowy; oblegany przez husytów, na pewno uszkodzony, być może zdobyty, wypalony i już nie odbudowany w połowie XVI w.; podobnie jak Loket na liście króla Karola jako zamek niezbywalny
Gutštejn – niedaleko od Konstantinek (Konstantinovy lázně); przepiękne, klimatyczne ruiny zamku z XIV w. z dość krótką historią – od XVI w. już niezamieszkały; do dnia dzisiejszego niewiele informacji o położonej na skalnym cyplu budowli, chroniony z trzech stron przez imponujące obniżenia terenu i rzeczkę, jedyny dostęp do zamku od strony wschodniej zabezpieczono dwoma rowami oraz przedzamczem, zamek nie posiadał własnej studni, do rzeki prowadził tunel, w zachowanej praktycznie w niezmienionej postaci wieży jedna z najciekawszych w całych Czechach platform obronnych między drugim a trzecim piętrem; obecnie zamek przejęła we władanie natura, na zwieńczeniu wieży wyrósł jałowiec, poszczególne otwory wieży zajęły ptaki drapieżne, na samej górze zamieszkała sowa
Švamberk – także Krasíkov (pierwsza z nazw jest wtórna, stosowana dopiero po przyjęciu przez panów na Krasíkov łąbędzia do herbu (niem. Schwann), po drugiej stronie Konstantinek; najprawdopodobniej z XIII w., ciężkie walki o zamek w czasie wojen husyckich (interwencja samego Jana Žižki pozwoliła utrzymać husytom przez pewien czas zamek we władaniu), zniszczony i już nieodbudowany w czasie wojny 30-letniej; niewiele pozostało, najlepiej zachowana część dominującej wieży; piękny widok na okolicę
Volfštejn – nadal pilźnieńskie; zamek rodowy rycerzy z Volfštejna, z poł. XIII w., jako opuszczony od 1527 r.; na planie nieregularnego, wyznaczonego kształtem pagóra owalu, początki w stylu romańskim, następnie gotyckim, dominantą zamku/ruiny i najstarszą częścią zamku okrągły bergfried, zachowane części palastu – Volfštejn poświadcza praktycznie niezmienioną średniowieczną architektonikę, brak bowiem śladów przebudowy
Zvikov – w regionie południowoczeskim, w spływie Wełtawy i Otawy; fantastycznie położony, nieźle zachowany, i ten dom browarniczy na przedzamczu:)
Orlík nad Vltavou – południe Czech; pierwotnie gotycki, wielokrotnie przebudowywany, dziś angielski nowobarok (także park w stylu angielskim); kawał czeskiej historii, przepięknie położony na ostrodze nad Wełtawą; zalew powstał w wyniku spiętrzenia Wełtawy przez zaporę Orlícką
Kozí Hrádek u Tábora – w województwie południowoczeskim; znany i uznany za zabytek narodowy za sprawą przebywania w zamku Jana Husa po tegoż opuszczeniu Pragi; dziś jedynie dobrze zachowane ruiny (o zamku)
Červená Lhota – zameczek na jeziorku w południowych Czechach; początki nieznane, pierwotnie wybudowany na planie kwadratu dom obronny, później nieco bardziej ufortyfikowany, z brzegiem łączy go kamienny (wcześniej zwodzony) most, wielokrotnie przebudowywany, dzisiejszy wygląd to przeróbka w stylu pseudorenesansu
Jindřichův Hradec – kompleks zamkowy należy do największych w Czeskiej Republice (po Hradčanach i Českim Krumlovie); z XIII w., pierwotnie gotycki na fundamentach starszego grodu Przemyślidów, przebudowany w największym stopniu w XVI w., najpiękniejszy jak dla mnie element dawnego zamku to kapitalna Černá věž
Český Krumlov – bliżej przedstawiać nie trzeba; południowe Czechy, po praskich Hradčanach drugi najpopularniejszy „zamkowy” cel podróży w Republice Czeskiej; pięknie położony, pięknie utrzymany, pięknie się prezentujący
Landštejn – zamczysko wagi ciężkiej w południowych Czechach, przy samej granicy z Austrią; wybudowany przez Přemysla Otakara I jako przeciwwaga („Gegenburg”) dla leżącego dokładnie naprzeciwko, po drugiej stronie doliny austriackiego zamku; romański w najstarszej warstwie, opakowany w gotyk; ciekawy układ architektoniczny, dominanta dwóch ogromniastych wież na planie kwadratu ustawionych względem siebie pod różnymi kątami
Helfštýn – z początku XIV w., rozbudowywany w następnym wieku, w pełni zrekonstruowany (w perfekcyjny sposób) w 2020 r.; dwukrotnie oblegany i niezdobyty w XVII w., od XVIII w. popadał w ruinę, w 1817 r. ostrzelano i w ten sposób zburzono zagrożoną zawaleniem jedną z wież; położony na wzgórzu okolonym lasami, jeden z niewielu zamków w Czechach bez Bergfrieda jako dominanty; obok Karlštejna, Landštejna, Rabí to jeden z największych i najpotężniejszych zamków w ČR oraz najdłuższe mury obronne; doroczne miejsce spotkań kowalstwa artystycznego, z zamkiem wiąże się wiele podań
Sovinec – północne Morawy; pierwsza tercja XIV w.; początkowo gotycki, następowały liczne przeróbki wedle kanonów obowiązującej epoki, dwa razy spalony; wzniesiony na skalnej ostrodze przez morawski szlachecki ród panów z Sovinca, twierdza Husytów jako przeciwwaga dla niedalekiego Rabštejna, po Białej Górze należał już do Krzyżaków aż do II w. św. (starania o odzyskanie Sovinca przez zakon trwają do dziś), w czasie okupacji więzienie SS; skomplikowany układ architektoniczny, powstały przez kolejne do- i nadbudówki do pierwotnego zamku m.in. Remter, Kočičí hlava, barbakan
Vikštejn – osadzony na skalnym pagórze nad rzeką Moravicą, niedaleko od czeskiego (vítkovskiego ‘Balatonu’), nazwa prawdopodobnie od właściciela – niejakiego Vítka (zachowane również nazwy niemiecka – Wiegstein i polska – Wigsztyn), niekiedy zwany Niskim Vikštejnem, jedna z największym ruin regionu Jesioniku, wzmiankowany po raz pierwszy w 1377, wielu właścicieli, zdobyty przez katolickie wojska węgierskie w 1474, w XVIII w. ostatnim mieszkańcem zamku był pustelnik, natomiast ostatnim właścicielem polityk austriacki, po czym zamek został skonfiskowany i upaństwowiony po 1945; jądro średniowieczne z obiektem mieszkalnym, otoczone było grubymi murami (3-4,5 m.), Zwinger, w XVI w. rozległa i wieloletnia przebudowa renesansowa (m.in. zachowane budynki stajni, kowalni, piwnice), wały umocnieniowe z czasów wojny 30-letniej, w 1646 prewencyjnie (sic!) zniszczony przez wojska cesarskie, prace konserwacyjne przeprowadzono w latach 70-tych
Šternberk – koło Ołomuńca, nie mylić z ogromnym Českým Šternberkem; pierwsza wzmianka z 1269 r., początkowo pięknie gotycki, następowały przebudowy, z których najwyraźniej zaznaczony styl renesansu, silnie zniszczony w czasach husyckich, wojny trzydziestoletniej i pożarem w 1578 r.; wieża obronna z murami o grubości 4 m.
Bouzov – środkowo-zachodnie Morawy, niedaleko Cimburka; zamczysko pierwotnie z przełomu XIII i XIV w., zburzony w dużej części przez Szwedów w 1645 r., dzisiejszy, nieco cukierkowy, wygląd to efekt przebudowy 600 lat później; zmieniał właścicieli, przez długi czas w rękach Krzyżaków, w czasie II w. św. baza i więzienie SS; układ architektoniczny z bergfriedem jako dominantą; jeden z dziesięciu najchętniej odwiedzanych zamków w ČR, miejsce akcji wielu filmów
Brníčko – pierwsza połowa XIV w.; już od 1513 r. jako ruina; na wzgórzu, ponad pół kilometra stromej wspinaczki; urokliwie położony i jako taki popularny cel wycieczek
Buchlov – połowa XIII w. jako zamek obronny i centrum administracyjne, na miejscu jednego z centrów Wielkich Moraw (Staré Město, Velehrad), jeden z najstarszych zamków na Morawach; układ – praktycznie jedyny na wschodnich Morawach – wzorowany na zamkach naddunajskich, początkowo pojedyncza wieża obronna, dostawiane było kolejne i palast, w kolejnych stuleciach przebudowy w stylu renesansu i baroka, kaplica z ostatniej kwarty XIII w. wedle wzoru paryskiej St. Chapelle; kamień niewinności, z wieży przy dobrej pogodzie można podobno dostrzec Wiedeń
Cimburk (u Koryčan) – nie mylić z Cimburkiem na Pardubicku; połowa XIV w., opuszczony koło roku 1705, przez krótki czas zamieszkały przez myśliwego, część zamku rozebrana przez okoliczną ludność, uratowany przed kompletną degradacją przez grupę miłośników; położony na kopcu (421 m.), układ architektoniczny wzorowany na zamkach francuskich, tj. z zamkiem właściwym i przedzamczem, każda część z własną wieżą obronną, nieco z boku umieszczona była kolejna, umożliwiająca obserwację miejsc niewidocznych z zamku i przedzamcza, później, z powodu niedostatku miejsca, dostawiony został palast
Kozí hrádek u Mikulova – południowe Morawy; naprzeciwko zamku w Mikulovie, wieża artyleryjska z XV w. w znaczącym stopniu poprawiająca obronność miasta, dziś dostępna jako platforma widokowa z przepięknym widokiem na miasto i okolice
Mikulov – zamczyskowy misz-masz na południowych Morawach; początkowo drewniany gród (X w.), następnie romański kamienny zamek, przerobiony na gotyk, następnie na renesansowy pałac, potem na barokowy; dzisiejsza postać to rekonstrukcja po pożarze w 1945 r.; przepięknie i strategicznie położony, w 2006 r. przedmiot postępowania sądowego o zwrot zamku w ręce prywatne
Sirotčí hrádek – Południowe Morawy, niedaleko od Mikulova; z XIII w., należący do rodu Sierotków; niedaleko piękna jaskinia
Divčí hrady (Děvičky) – blisko Sierotek (piękna wycieczka z Mikulova); nazwa od trzech charakterystycznych skał, rzekomo skamieniałych panien; początek XIII w., początkowo drewniany, przebudowany na kamienny; charakterystycznym antyatrybutem zamku był brak wieży obronnej, właściciele ufali w położenie i grubość murów obronnych; z ruin piękny widok na zalew
Fotki innych czeskich zamków tu: https://pl.pinterest.com/zuzkajerice/%C4%8Desk%C3%A9-hrady-a-z%C3%A1mky/
* (SK) *
Devín – Devín to Słowacja, Słowacja to Devín; przepiękne zamczysko w przepięknym miejscu z prastarą historią (jedno z centrów Wielkich Moraw?), tajemniczy, przyciągający, owiany legendami; z Bratysławy wzdłuż Dunaju na rowerku/hulajnodze
Fotki innych słowackich zamków tu: https://pl.pinterest.com/elisabethnagy13/slovenske-hrady/
* (A) *
Hainburg an der Donau – Dolna Austria, ruina prastarego zamczyska (Heimenburg), na wzgórzu (typ Höhenburg) dominanta miasteczka i całej okolicy
Raabs (an der Thaya) – wspaniałe, przepiękne, stare zamczysko z XI w. na ostrodze skale o nietypowym i nieregularnym kształcie, przebudowywany w XVI w.; dawniej Ragoz, Ragkoz (w kronice Kosmasa – castrum Racouz), co dało podstawę dla czeskiej i słowackiej nazwy Austrii, czyli Rakousko; jeden z najstarszych zamków w całej Austrii
Karlstein (an der Thaya) – Karlštejn en miniature:); bez porównania do czeskiego kolosa, ale sam w sobie uroczy i powabliwy; z XII w., w XVI stuleciu (na krótko) centrum reformacji
Falkenstein – nieźle zachowane ruiny starego zamczyska; strategicznie położone na jedynym w okolicy większym (300 m. bez jednego) wzniesieniu z ostańców wapiennych; wybudowany w celu nadzoru nad granicą z Morawami
Staatz – Dolna Austria, ruina zamczyska z XI w., na wzgórzu (nieco ponad 300 m.), góruje nad okolicą, w oddali majaczy Falkenstein
* (DE) *
Klempenow (Meklemburgia-Pomorze Przednie) – średnio zachowany zamek „nizinny” (tj. nie na wzniesieniu) z XIII w., nad rzeczką Tollense (ze słowiańska Tolęża, Dołęża), na terenach słowiańskich Dołężan, w pobliżu szczątków słowiańskiego grodu; przez prawie sto lat w rękach szwedzkich; składał się z przedzamcza i zamku głównego; od 1991 r. w konsekwentnej rekonstrukcji (czytaj: w permanentnej próbie ocalenia tego, co zostało)
Stargard – średniowieczne zamczysko z pierwszej połowy XIII w., jeden z niewielu Höhenburgów w Meklemburgii, najstarsza budowla niesakralna i jedna z najważniejszych tego charakteru na całym niemieckim Pomorzu; położony na wzgórzu Burgberg (90 m. n.p.m.) naprzeciwko miasteczka, któremu użyczył nazwy; etymologia słowiańska, forma jeszcze sprzed metatezy „TarT” i „TalT”, jako że brak wyraźniejszych śladów słowiańskiego osadnictwa, stąd też nazwa musi się odnosić do jeszcze starszego grodziska z czasów przedsłowiańskich; w zakresie architektoniki podział na zamek przedni i właściwy – oba na planie owalu, dominantę stanowi okrągły Bergfried z czterometrowej grubości murami, wypalony od uderzenia pioruna w 1646 r.; dziś pięknie zrekonstruowany areał zamkowy, hotelik i parę atrakcji dla turystów
Seeburg (Anhalt, kraina zamkami przebogata) – zamek użyczył nazwie miejscowości; położony bezpośrednio na brzegu jeziora, długo uważany był za mityczny zamek z VIII w. (Hoohseoburg), prace badawcze nie potwierdziły (ale i nie wykluczyły) tak starego rodowodu, wspomniany w 886 r., Seeburg to i tak jeden z najstarszych i największych zamków w środkowych Niemczech; dziś podzielony na dwie wyraźne części, przybrzeżna nieco młodsza i wielokrotnie przebudowywana (dawny okrągły Bergfried, Witwenturm, zyskał kwadratowe nadbudówki), starsza nieco w tyle, dawniej romański Palas i dziś mocno podniszczona, przepiękna apsyda kolegiaty z XII w., Bergfried zamku właściwego o grubości murów 6 m.; w XVII w. spalony i jako tako zrekonstruowany dopiero w XIX w.
Neuenburg (Anhalt, Freyburg) – nazwa („nowy zamek”) implikuje, że zbudowany ok. 1090 r. z tutejszego wapienia muszlowego Neuenburg miał przeciwwagę w postaci jakiegoś starego zamku, najprawdopodobniej chodzi o Wartburg, oba założył zresztą „ojciec” Ludowingów, Ludwik Skoczek, do 1247 r. jeden z najważniejszych zamków dynastii; początkowo otoczone wysokimi na 8 m. murami palatium, potem romański zamek właściwy, stopniowo rozbudowany o przedzamcze, w efekcie powstało potężne, przysadziste i skomplikowane architektonicznie zamczysko, zajmujące bardzo duży obszar; pierwotnie posiadał trzy Bergfriedy, zachował się jedynie położony na przedzamczu „gruby Wilhelm” (jedną z wież zamku właściwego zniszczył piorun w 1662 r.), piękna romańska „Doppelkapelle”; przez dwie ostatnie dekady DDR zamknięty, popadał w ruinę, obiekt wymaga dalszych prac konserwatorskich; uwieczniony na znaczku pocztowym (1984); przepięknie położony na wzgórzach przełomu Unstruty, na południowych stokach dojrzewają winorośle, dające znakomite, dorównującym moselskim Rieslingi
Burg Nebra (Anhalt) – jeden z dwu zamków w Nebrze, ze starszego (prastarego, z IX w.) w miejscu dzisiejszej pływalni nic nie zbyło; z połowy XII w., wspomniany w 1207 r., położony strategicznie na wzgórzu nad Unstrutą, wielokrotnie oblegany i niszczony, w czasie Wojny Trzydziestoletniej zajęty przez Szwedów, dziś w opłakanym stanie, a szkoda; w bezpośrednim pobliżu „nowy pałac”, w którym hotel i restauracja; Nebra, miejsce znalezisk z paleolitu górnego, dziś dużo bardziej znana z obserwatorium astronomicznego z epoki brązu, zwłaszcza zaś z odkrytej w 1999 r. tzw. Himmelscheibe (Dysk z Nebry), modelem nieba, od 2013 r. na liście dziedzictwa Unesco
Querfurt (Anhalt) – wspomniany pisemnie między 866 a 899 r. zamek nad rzeczką Querne, usytuowany w bliskości brodu; zamczycho tak znane i sławne, że Querfurt jako miasto otrzymał predykat „Burgstadt”; kolosalne, imponujące średniowieczne zamczysko, należące do największych w całych Niemczech (siedem razy większy niż Wartburg) i w całej Europie Środkowej, siedziba rodu szlacheckiego (to ci od Brunona); przykład konstrukcyjnego know-how, dwa pierścienie murów (wewnętrzny romański, zewnętrzny gotycki), przedzielonych (śliczną dzisiaj) groblą, okrągły romański Bergfried („gruby Heniek”, bez okien!), romańska kaplica, kwadratowy donżon, wieża paryska, wszędzie pełno zakamarków, winkli i „rondli” (bastionów) z XV w.; na ukończeniu są prace poprawiające dostępność dla turystów
Allstedt (Anhalt) – imponujące, rozbudowane zamczysko z XIV w. na wzgórzu; początkowo palatium Karolingów i Ottonów w latach 935-1200, jedno z najważniejszych w całym regionie (obok Tilledy, Merseburga, Magdeburga, Memleben i Dornburga), jako romański zamek („urbs altstediburg”) stanowił centralny punkt w systemie zamków wzdłuż Soławy (Saale) i Unstruty – po palatium i romańskim zamku praktycznie żadnego śladu, dzisiejszy wygląd zamku to efekt licznych przebudów między XIV-XVIII w.; wnętrza Kernburgu gruntownie odnowione w 1975 r., wspaniała kuchnia zamkowa; dziś w prywatnych rękach
Tilleda (Anhalt) – na granicy z Turyngią, w przepięknej okolicy południowego Harzu (Goldene Aue; niedaleko w oddali pomnik cesarski) znajduje się rzecz niezwykła: jedyne wykopane w całości pozostałości palatium królewskiego; prastare: z X w., istniejące do końca XIII w., miejsce wielu ważnych wydarzeń historycznych, wiano bizantyńskiej księżniczki Teofano (ta od widelca, luksusowych szat i codziennych kąpieli [zgroza!]), żony Ottona II; odkryte w czasie badań w latach 1935-38 oraz po 1958; poza fragmentem bramy (Zangentor, pierwotna wysokość murów 5-6m., zwężenie z 4,7 na 2,4 m. szerokości), niczego spośród 180 budowli nie odbudowywano, zrekonstruowano jedynie fundamenty; palatium składało się z zamku właściwego i przedzamcza, otoczonych i rozdzielonych murami; dziś Tilleda to rodzaj skansenu, stąd i rekonstrukcja ówczesnych chat; od IX do XIII w. więcej niż jedna trzecia mieszkańców palatium była Słowianami, o czym świadczą liczne artefakty (głównie typowo słowiańskie kabłączki skroniowe i charakterystyczne, blokowe chaty)
Questenburg (Anhalt) – ruina romańskiego w stylu zamku z pierwszej połowy XIII w. w miejscowości Questenberg; po zniszczeniach w Wojnie Trzydziestoletniej już nieodbudowany; resztki okrągłego Bergfrieda i jednej ze ścian palastu zamku górnego oraz bramy do zamku dolnego, pozostałości murów; nazwa miejscowości i zamku od rzeczownika „Queste”, czyli pogańskiego symbolu (przedstawionego na przeciwległym do ruin wzgórzu), który niemieccy faszyści próbowali wywodzić od starych Germanów, w rzeczywistości to prastary zwyczaj Słowian, stanowiących do XIV w. duży i procent aktywny i aktywny element społeczeństwa obszarów Anhaltu i Turyngii (nazwy miejscowości z pre- i sufiksami „Winde-”, „-wende”, „Windisch-” wskazują na słowiańskie osady); położona na sporym pagórze (ca 300 m. n.p.m.), acz zbyt mocno zadrzewiona, z przepięknym widokiem na dolinę
Memleben (Anhalt) – przed 786 r. Karol Wielki podarował Memleben klasztorowi w Bad Hersfeld (jeden z najbardziej wpływowych klasztorów w Niemczech/Europie); w kolejnym wiekach jedno z najważniejszych pallatiów ottońskich (dokładna lokalizacja nieznana, albo Memleben, albo Wendelstein), sąsiadujące z licznymi słowiańskimi opolami; miejsce śmierci Henryka I Ptasznika (936; grób w Quedlinburgu) oraz Ottona I Wielkiego (973; wnętrzności w Memleben, ciało w Magdeburgu); jako pamiątka po ojcu Otton II ufundował klasztor najpóźniej w 997 r., rozbudowywany przez Ottona III, był wówczas jednym z największych kościołów Cesarstwa Niemieckiego (porównywalny z katedrami w Kolonii i Magdeburgu), być może wzór dla katedry poznańskiej, splądrowany w trakcie Bauernkriegu (1525); dziś malownicze ruiny klasztoru, przepiękna krypta z przełomu XII/XIII w. (zdjęcia nie oddają nawet ułamka), muzeum na świeżym powietrzu i wcale profesjonalne wystawy
Burg Wendelstein (Anhalt) – niedaleko od Memleben, nad Unstrutą, jedna z przypuszczalnych lokalizacji słynnego pallatium ottońskiego, wcześniej graniczny posterunek Sasów w konfliktach z Frankami; wspomniany w 1312 r., w kolejnych wiekach liczne przebudowy i zniszczenia; w dalszym ciągu zamieszkały, w rękach prywatnych, dziś częściowo w fatalnym stanie, jednak patrząc nań od strony Unstruty dalej robi wielkie wrażenie; w XVIII w. miejsce hodowli koni polskich ras
Quedlinburg (Anhalt) – zachowane fragmenty zamkopodobnego palatium Ottona I (Wielkiego) z pierwszej ćwierci X w.; naoczny świadek niezwykle ważnych wydarzeń, również dla Polski, mających miejsce w drugiej połowie X w.; dzisiejszy wygląd wzgórze zamkowe zawdzięcza dwuwieżowej romańskiej kolegiacie św. Serwacego, kolegiacie powstałej na miejscu kaplicy palatium; budowla palatium osadzona została na litej skale; Quedlinburg, na liście dziedzictwa kulturowego Unesco, to również wiele domów szachulcowych oraz jeden z najpiękniejszych ratuszy oraz placów przyratuszowych w całej Europie
Regenstein (Anhalt, Harz) – krótkie życie ciekawego zamku; po raz pierwszy wspomniany w 1169, a już w 1180 zniszczony w wyniku zawieruchy wojennej pomiędzy Henrykiem Lwem a cesarzem Barbarossą, w XV w. praktycznie popadł w ruinę; drugie życie otrzymał dzięki Prusom, wchodząc w skład wybudowanej na nowo twierdzy; dziś ruina, pierwotny zamek osadzony był na skalnej ostrodze i w dużej części wydłubany został w piaskowcu, do dziś zachowane zostały 32 groty i pomieszczenia, zaraz po wybudowaniu posiadał cztery bramy i siedem wieży obronnych; studnia zamkowa (197 m.) okupuje pierwsze miejsce na liście najgłębszych studni zamkowych na świecie
Wernigerode (Anhalt) – wzmianki o zamku z początków XII w., w tamtym czasie jeden z najbardziej trudnych do zdobycia zamków w całym Harzu, położony za stromym pagórku (= Höhenburg), otoczony murami, fosami i bramami (dziś praktycznie nieistniejącymi); liczne przebudowy w kolejnych stuleciach, obecny wygląd to efekt XIX-w. radosnej twórczości grafów von Wernigerode; tak czy siak – zamczysko w dalszym ciągu budzące podziw; Wernigerode, a jakże – tak samo na liście Unesco, to również jeszcze więcej domów szachulcowych niż w Quedlinburgu oraz równie piękny ratusz wraz z placem oraz fontanną
Burg Schönburg (Anhalt) – nieźle zachowany w swej pierwotnej romańskiej substancji zamek z około 1130 r. (wiek XII był złotym czasem dla zamków w Anhalcie i Turyngii), położony na wzgórzu; konstrukcyjnie to zamek właściwy, zwinger (międzymurze) i przedzamcze, okrągły Bergfried ponad 30 m. wysokości, mury o średnicy ponad 3 m., wejście na wysokości 8 m.; wielokrotnie zmieniał właścicieli, dziś popularne miejsce ślubów (a fuj!), młode pary otrzymują w prezencie posadzoną przed zamkiem winorośl z ich imionami
Burg Saaleck (Anhalt) – wzniesiony na początku XII w. (wzmiankowany po raz pierwszy w 1140 r.) na skale nad Soławą przez grafów z Miśni jako przeciwwaga dla sąsiedniego (niewiele więcej niż 100 m. odległości), biskupiego Rudelsburga; zamek właściwy o wymiarach 50 na 13 m., otoczony murami i systemem rowów, zachowane obie wieże (ca 23 m. i 2 m. grubości murów każda), zachodnia nieco więcej oryginalnego materiału, wschodnia była składem broni, wejścia do wież na sporej wysokości; w XVI w. popadł z ruinę
Rudelsburg (Anhalt) – biskupi zamek położony po sąsiedzku względem Burg Saaleck, osadzony na niższej o 28 m. skale i (pierwotnie) nieco mniejszy, najprawdopodobniej w miejscu słowiańskiego grodu; wzniesiony w 1030 r., dla ochrony ważnego dla traktu handlowego brodu w Bad Kösen (winnice i ich zasoby warte odwiedzenia!), wspomniany pisemnie w 1171 r., zniszczony poważnie w 1290 r. a następnie ostatecznie w trakcie Wojny Trzydziestoletniej; konstrukcyjnie składał się z części właściwej (Kernburg) i przedzamcza, nieźle zachowany kwadratowy Bergfried, z charakterystycznym piramidalnym hełmem i międzymurze; odnowiony na początku lat 90-tych XX w.
Meyhen (Anhalt) – zachowana wieża mieszkalna (połączenie Bergfrieda i palatium; 8 x 8 m.) w stylu romańskim jako części warownej siedziby rodu szlacheckiego, pierwotnie otoczonego wałem; odkryta przypadkowo podczas rozbiórki budynków spółdzielni rolniczej; to unikatowy przykład połączenia romańskiej wieży mieszkalnej i kościoła (odwrotnie niż teraz, pierwotnie świątynia była znacznie mniejsza niż wieża); Meyhen i jego unikatowa wieża to jednocześnie przykład na to, jak kiedyś ważne punkty w sieci romańskich budowli popadły w przeciągu wieków w całkowite zapomnienie
Osterfeld (Anhalt) – ruina średniowiecznego zamku na planie kwadratu ze wspaniale zachowanym okrągłym Bergfriedem i resztkami murów; zamek wzniesiony na przełomie XI i XII w. na miejscu i wedle wzorca wcześniejszego grodu słowiańskiego (w typie wału ziemnego); dziś w pomieszczeniach na terenie zamku znajduje się szkoła; długotrwale niedostępny
Eckartsburg (Eckartsberga, Turyngia) – średniowieczny zamek strategicznie położony na Sachsenbergu (górze Saksończyków) w ciągu traktu łączącego Frankfurt (Men) i Norymbergę z Lipskiem, dziś dobrze zachowana ruina; wcześniej znajdowała się tu wczesnośredniowieczna osada; powstanie zamku długo datowane było na 998 r. w powiązaniu z zamkiem Ekkehardingów (w źródłach „mons castelli eggehardesberc”; póki co nieodnaleziony), wedle badań najstarsze fragmenty zamczyska pochodzą jednak dopiero z lat 1180-1200, siedziba landgrafów, od XVII w. stopniowy upadek; 1991-1998 prace restauratorskie; jeden z lepiej zachowanych romańskich zamkowych układów architektonicznych: fosy, pierścień murów, zamek właściwy i oba przedzamcza; późniejsze przebudowy i rozbudowy w stylu gotyckim
Arnsburg (Seega, Turyngia) – ciekawa ruina romańskiego zamku na wzgórzu (prawie 300 m. n.p.m.), z pięknym widokiem na dolinę Wipperu, jeden z najstarszych zamków regionu Kyffhäuser (wzgórza zwane „mniejszym bratem Harzu”); wspomniany po raz pierwszy w 1116 r., najpierw królewski, potem siedziba kolejnych rodów feudalnych, zniszczony ostatecznie w pierwszej połowie XVI w.; kiedyś z potężnym Bergfriedem, dziś przede wszystkim interesujące arkady, zachowane trzy z pierwotnych czterech, znakomicie widoczne wały, jedna z tych ruin zamkowych, z których zachowane jest więcej pod ziemią niż na ziemi
Hausmannsturm (Bad Frankenhausen, Turyngia) – pozostałości tzw. Oberburgu („zamku górnego“), pochodzącego przynajmniej z początków XIII w. i usytuowanego na strategicznym stromym wzgórzu (dziś urządzono tu ścieżkę wspinaczkową dla emerytów) nad starym miastem, na miejscu starszego Frankenhausu, najstarsza budowla Bad Frankenhausen oraz pierwsza siedziba grafów von Rothenburg, dzisiejsza nazwa od funkcji strażniczej, którą pełnił po 1550 r.; architektonicznie to zespół okrągłej wieży obronnej (średnica 9 m., grubość murów 3 m.) z doklejonym do niej kwadratowym budynkiem mieszkalno-obronnym, otoczony murami obronnymi, stanowiącymi jednocześnie element obmurowań miasta, dostęp początkowo jedynie po drabinie, nieco później stworzono ukryte dojście
Festung Heldrungen (Turyngia) – jedyny zamek wodny w całych Niemczech w stylu francuskich twierdz; w miejscu drewnianego zamku, wspomniany po raz pierwszy w 1126 r., w XIII w. rozbudowa kamiennego, romańskiego zamku, następnie przebudowywany w stylu gotyckim, renesansowym i barokowym, po 1519 r. przekształcony w twierdzę, używaną do 1712 r., sporo oblężeń i miejsce pobytu kilku ważnych osób; groble, bastiony, zintegrowany w skrzydło pałacowe Bergfried; wszystko pięknie, tylko że to dziś schronisko młodzieżowe i zwiedzanie zakazane (stąd tylko zdjęcia bramy)
Untere Sachsenburg (Turyngia, Oldisleben) – starszy (wspomniany w 1062 r., poświadczona budowa z XII w.) z dwóch zamków na wzgórzu, strategicznie położonych przy Bramie Turyńskiej i tęże strzegących, oddalonych od siebie o 450 m., znany również jako Hakenburg; pierwotnie frankońska osada warowna, dopiero od 1319 r. poświadczone pisemne rozróżnienie pomiędzy obydwoma zamkami, od XVI w. popadał w zapomnienie; po zamczysku pozostały odizolowany Bergfried, części murów oraz piwnice; istniejąca do 1945 r. druga z wież (zwierz?) wysadzona przez Wehrmacht
Obere Sachsenburg (Turyngia, Oldisleben) – młodszy, ale dziś ciekawszy z zamkowych braci, wzniesiony z myślą o wzmocnieniu obronności zamku dolnego; w połowie XVII w. opuszczony; pozostał Bergfried, części Palais z pięknym wyciągiem kominowym
Burg Neideck (Arnstadt, Turyngia) – prymarnie średniowieczny zapewne z XII w., wspomniany w 1273 r., „Niederungsburg“ (zamek nizinny); przebudowany na pałac w połowie XVI w., od 1770 r. popadał w ruinę, od 1993 r. prace konserwatorskie; zachowany średniowieczny Bergfried (65 m.) z nie fajnym renesansowym hełmem
Felsenburg Buchfart (Turyngia) – jeden z niewielu w Niemczech zamków skalnych (Felsenburg, także Höhlenburg), wykuwany od X w. w wapniowym nawisie skalnym nad Ilmem; z ogółem dwunastu komnat skalnych i korytarzy, rozpościerających się na długości 110 m., dziewięć jest nadal widocznych; poszczególne izby skalne połączone były romańskimi tarasami; okna i drzwi (dojścia z dołu nie udało się zrekonstruować) znajdowały na wysokości niemal 40 m., co powodowało, iż zamek był (w tamtym czasie) praktycznie nie do zdobycia, aczkolwiek nie posiadał on żadnej znaczącej funkcji militarnej; jednocześnie aprowizacja, oraz zapewne sama egzystencja w zamku, była zadaniem skomplikowanym (stąd też zamek opuszczono w 1440 r.); natura robi swoje, dlatego też duża część bezpowrotnie zniszczona; przeprowadzone w 2009 r. prace konserwatorskie nie zezwalają na dostęp do zamku
Veste Wachsenburg (Turyngia) – jeden z turyńskich tzw. Drei Gleichen (trzech zamków, zwanych także zamkami autostradowymi, bo pięknie widocznymi z A4), wzniesionych na potrzeby ochrony poszczególnych odcinków Via Regii; kiedyś „Wassenberg” (od staroniemieckiego „hwas”, tj. stromy), romański w planie zamek najpóźniej z 950 r. wznoszący się na geologicznej osobliwości – niemal 400 m. pojedynczym, niezwykle stromym pagórze; architektonicznie na podobieństwo castelu, z narożnym romańskim donżonem i naprzeciwległym Palaisem, nieco później na romańskich fundamentach dobudowano dzisiejszy zamek właściwy i przedzamcze; wielokrotnie oblegany, zdobywany, palony, zastawiany i sprzedawany; miejsce spotkania gen. Pattona i Eisenhowera; niezliczone przebudowy i rozbudowy (dzisiejszy wygląd to radosna twórczość w stylu neogotyckim) spowodowały, iż otrzymaliśmy „cukierkowy” zamek jak z pocztówki
Burg Gleichen (Turyngia) – piękna ruina romańskiego zamku na wzgórzu (niemal 400 m. n.p.m.), kolejny z Drei Gleichen, zbudowany przez grafów von Weimar-Orlamünde i wspomniany po raz pierwszy w 1034 r., wielokrotnie oblegany, w tym przez wiele miesięcy przez cesarza Heinricha IV, kilkukrotnie niszczony, w tym w 1231 r. przez piorun (wydarzenie to stało się kanwą dla jednej z wielu związanych z zamkiem legend), po 1660 r. upadek; ogólnie poświadczonych 11 faz budowlanych, jeszcze dziś sporo ciekawych pozostałości: wieża w narożniku (małe muzeum), piękna brama, część Palais, pozostałości kolumn w stylu romańskim (jedyne relikty pierwotnego zamku), piwnice, cysterny na deszczówkę
Mühlburg (Turyngia) – trzeci i najstarszy z Drei Gleichen, jednocześnie to najstarszy, udokumentowany w piśmiennictwie zamek w Turyngii: w 704 r. Hedan II podarował zamek wraz z posiadłościami biskupowi Willibrordowi (apostoł Fryzów, patron Holandii i Luksemburga), niewykluczone, że w miejscu zamku znajdowała się warownia Turyngów z VI w., ruiny to fragmenty wersji zamku z XIII w., mocna rozbudowa w stuleciu kolejnym, od XVII w. opuszczony; oblegany razem z Burg Gleichen przez Heinricha IV; do zobaczenia: grobla (jedna z najpotężniejszych w Turyngii), pierwotnie drewniany most, Zwinger, pierścień murów obronnych, mury zamku właściwego, wysoki na 22 m. Bergfried; mury zamku osadzone w skale, przez co podłożenie min było niemożliwe, w ten sposób był to jeden z najlepiej obronnie skonstruowanych niemieckich zamków średniowiecza; nieco z boku fundamenty kapeli św. Radegundy (rzeczywista data powstania do dziś nieoszacowana, wspomniana pismem w 1332 r.)
Wartburg – Panie, Panowie, NoGenderowe istoty cielesne, oto Jego Zamkowa Wysokość, Jego Przewspaniałość, Idealność, Obłędność i Dostojność w jednym – Wartburg (Eisenach, Turyngia); stare zamczysko (najstarsze fragmenty z połowy XII w.; gruntownie odnowiony, częściowo dobudowany w XIX w.), wzniesione na pojedynczym wysokim grzebieniu skalnym, stąd też i jego cudowny wzdłużny układ; problemem położenia był niedostatek wody (studnia znajdowała się poza zamkiem), dlatego też pośrodku centralnej części zamku znajduje się studnia zbierająca deszczówkę; wspaniały wystrój wnętrz, z nieprawdopodobnym romańskim Palas (główna budowla; pallatium); Wartburg to architektoniczna niedoścignioność, nie dziwi tedy całkowity zakaz budowy w promieniu pół kilometra od zamku; czym dla Słowacji Devín, tym dla Turyngii (dla Wschodnich Niemiec, dla zjednoczonych Niemiec) jest Wartburg; bo przecież to wzór dla bajkowego bawarskiego Neuschweinsteinu; to tutaj znajduje się umownie (rzeczywisty znajduje się kilka kilometrów na północ) przyjmowany środek Niemiec; nazwę zamku zapożyczył pewien enerdowski wyrób samochodopodobny (produkowany właśnie w Eisenach); to tutaj żyła Szent Erzsébet; to tutaj Mistrzowie Wolfram von Eschenbach, Walther von der Vogelweide, Heinrich von Ofterdingen i jeszcze trzech innych minnesängerów (rzekomo) potykali się na poetyckie zagadki, wiersze i eposy; to tutaj wreszcie Mistrz Marcin Luter podczas pracy nad przekładem Nowego Testamentu na niemiecki cisnął w diabła, który go zaczepiał, kałamarzem; obowiązkowy punkt wycieczki w trakcie pobytu w Turyngii
Brandenburg (Lauchröden, Turyngia) – kawałek od Wartburga (po drodze można również zajrzeć na Metilstein, pozostało parę kamieni na pagórku), rzadko odwiedzana (a szkoda) nieźle zachowana ruina „podwójnego” zamku z przełomu XII i XIII w.; zamek podwójny, ponieważ na tym samym wzgórzu jeden zamek znajdował się z przodu, drugi zaś z tyłu – oba pod względem konstrukcyjnym nie miały ze sobą nic wspólnego, oddzielały je dwie fosy; po 1968 r. popadł w ruinę i funkcjonował jako kamieniołom dla mieszkańców; po 1990 r. podjęto rozległe prace konserwatorskie; praktycznie na granicy z Hesją (wcześniej granica NRD/NRF); Brandenburg (Brandenberch) to największy „podwójny” zamek romański w całej Turyngii
Creuzburg (Turyngia) – znany jako „brat” Wartburga; założony jak i on przez Ludowingów w latach 1165-1170 na wzgórzu; domniemany wcześniejszy ośrodek Karolingów; centralna część obwarowań miejskich; najstarsze części w stylu romańskim – ciekawy architektonicznie Palas wraz z bramą; dwukrotnie oblegany w średniowieczu (raz poddany wskutek braku wody); w XV w. stracił na znaczeniu. Creuzburg to jeden z największych zamków z kamienia w całej Turyngii z ciekawą historią (także i tu przebywała Szent Erzsébet); akurat trwał drobny remont, stąd mało zdjęć z drugiej strony i z wnętrza
Normannstein (Treffurt, Turyngia) – miniaturowy zamek na wzgórzu z drugiej połowy XII w.; w jądrze romański, z dwoma kwadratowymi donżonami i okrągłym Bergfriedem, wcześniej obwarowany; miejsce urodzenia i zamieszkania znanych postaci, m.in. jednego z krzyżowców, doradcy króla, od XIV w. ośrodek rycerzy-łupieżców, od XVI w. tracił na znaczeniu; od połowy XX w. niedostępny dla turystów, od 1999 wieża widokowa na jednej z wież
Haineck (Nazza, Turyngia) – zamek na wzgórzu z końca XIV w.; na kształcie pięciokąta, z dwoma wieżami, otoczony wcześniej wałami; wysokość murów zewnętrznych do 10 metrów, przeciętnie 1,5 m. grubości, budynki w środku zapewne drewniane, stąd nie zachowały się; zamek pochodzi z ostatniego czasu wznoszenia zamków właściwych, kolejne miały raczej formę bardziej nowoczesnych fortecy; posterunek graniczny – zabezpieczał granicę Turyngii przed panami z Mainz, także funkcja schronienia przed napadami awanturniczych sąsiadów z Mühlhausen, podobną funkcję spełnił i w czasie Wojny Trzydziestoletniej; pod koniec XVI w. popadł w ruinę; herb rodowy jest kopią, oryginał ktoś gwizdnął w 1972 r. (to nie ja, ja dopiero wtedy się urodziłem); zwisająca z okna lina sugerowała, że w zimnej zamkowej komnacie czeka na mnie gorąca, roznegliżowana turyńska księżniczka, niestety to fantazja jeno była
Camburg (Turyngia) – zachowana wieża (32,5 m.) średniowiecznego zamku z (przynajmniej) XII w., zniszczonego w trakcie tzw. saksońskiej wojny domowej w połowie XV w.; wspomniany na piśmie po raz pierwszy w 1166 r., wzniesiony na miejscu znacznie starszego, bo z 800 r. drewnianego grodu, strzegącego brodu na Soławie; na początku XX w. gościniec z wyszynkiem, potem schronisko dla Hitlerjugend i FDJ, od 1951 r. szkoła/internat
Dornburg (Altes Schloss; Turyngia) – miejscowość o wspaniałej historii, strategicznie położona na skale przy brodzie na skrzyżowaniu ważnych szlaków handlowych; znajdowało się tu jedno z palatiów Karolingów z IX w., w wiekach kolejnych było miejscem spotkań cesarzy (Ottonów), królów i biskupów; Stary Zamek zbudowany został na początku XVI w. na pozostałościach wcześniejszego zamku (Dornburg), który to z kolei powstał (prawdopodobnie) na miejscu wspomnianego palatium Karolingów; w wiekach kolejnych dobudowano w sąsiedztwie dwa zamki: renesansowy i rokokowy, uzyskując w ten sposób jedyną w swoim rodzaju panoramę
Tautenburg (Turyngia) – zapewne z XI w., dopiero w 1223 r. wspomniany, zamek warowny na trakcie handlowym łączącym Erfurt z Altenburgiem (i dalej Norymbergą); pozostała pięciokątna wieża to fragment jednej z dwu części Tautenburga; w XVIII w. zamek zniszczony; nieco później materiał wykorzystano do budowy pałacu w Frauenprießnitz
Kunitzburg (Burg Gleißberg) – ruina zamku z XI w. w Jenie (Turyngia) – jeden z zamków położonych na tzw. wzgórzach domowych Jeny (tu: prawie 300 m. n.p.m.); fragment okrągłego w kształcie Bergfrieda z XIII w.; zniszczony w połowie XV w. (patrz Camburg i Lobdeburg); na początku XIX w. zamieszkiwała tu wraz dziećmi kuzynka szwedzkiego króla Gustava IV; z braku czasu (także słabo oznaczone dojście, podobnie jak nie tak daleka ruina Tautenburga) tylko zdjęcia z oddali
Lobdeburg (Jena; Turyngia) – widok to iście niezwykły: otoczona osiedlem z wielkiej płyty (także terenem przyszpitalnym) na sporym pagórze (ponad 300 m. n.p.m.; kolejny z jeńskich zamków na „wzgórzach domowych”; należał do nich jeszcze ottoński Burg Kirchberg) wznosi się ruina średniowiecznego (XII w.) zamku; duże zamczysko, jedno z składające się z trzech niezależnych części – zachowana ruina stanowiła część środkową; zniszczony jak i Camburg w połowie XV w. w saksońskiej wojnie domowej; w wykuszach ślady ornamentyki późnoromańskiej; prace konserwatorskie w latach 1998-2005; kilkadziesiąt metrów dalej (i wyżej) pozostałości słowiańskiego grodu otoczonego wałem ziemnym, dziś już słabo rekonstruowalnego (nie są to rugijskie Gardziec [Garz] i Venz); wspaniałe miejsce na przechadzkę
Leuchtenburg – bratni, oddalony o ca 10 km, zamek jeńskiego Lobdeburga (widocznego przy dobrej pogodzie), ‘świetlny’ ponieważ wzgórze nie było zalesione, nazywany także ‘Królem Doliny Soławy’, jeden z najlepiej zachowanych zamków w Niemczech (brak większych zniszczeń, prócz pożarów z XVII w., nieprzerwanie w użytkowaniu), na prawie 400 m. wzniesieniu (dlatego Höhenburg), pierwsza ćwierć XIII w.; jako dominanta okrągły Bergfried, studnia o głębokości 80 m.; ciekawostka – ‘Steg der Wünsche’, 20 m. platforma widokowa, z której zrzuca się wyrobioną wcześniej w zamku porcelanę z życzeniem; przez ponad półtora wieku jako więzienie, sierociniec, wariatkowo; udane funkcjonalne połączenie starego z nowym w postaci wkomponowanego w średniowieczną substancję budynku recepcji; groźny stwór strzeżący zamku
Burg Greifenstein (Bad Blankenburg) – średniowieczna, dobrze zachowana ruina, duża powierzchnia lokuje Greifenstein wśród największych ruin całych Niemiec, na wzgórzu o prawie 400 m. wysokości; datowanie powstania zamku niejasne, początkowo funkcjonował jako ‘Blankenburg’, najpewniej koniec XII w., w XIII w. rozszerzona funkcja obronna o 6 wież, fosy i Zwinger, od poł. XVI w. upadek, trzy pożary, częściowo rozebrany; atrakcją punkt sokolnictwa z programem artystycznym (w rolach głównych sokoły, orły, sowa i puchacz); w rozsądnej odległości piękne ruiny klasztoru w Paulinzella
Burg Posterstein – kolejny z turyńskich zamków położonych przy A4, w trójkącie między Turyngią, Saksonią i Anhaltem, na skalnej ostrodze w meandrze Sprotty; stary, ponad 800-letni, Posterstein = vom Steinne (z kamienia), Bergfried i pozostałości murów z XIII w., następowały liczne przebudowy, renesans odbił trwały ślad; przetrwał obie wojny w dobrej kondycji, upaństwowiony po 1945 r., od tego czasu popadał w ruinę, sanacja od połowy lat 80-tych; gustowny kibelek; warto przy okazji zobaczyć ponad tysiącletni dąb w Nöbdenitz z umarlakiem w randze ministra w środku
* (PL) *
Paczków – wprawdzie to nie zamczysko sensu stricto, ale te mury warto zobaczyć, w końcu to „(dolno-)śląskie Carcassonne”
Fotki innych polskich zamków tu: https://pl.pinterest.com/amiganowska/polskie-zamki/